SANTAI

orisia-chan

No co było tak. Itachi przekazał mu swoje oczne techniki.

Mischine

Nom...to wiem jak Sasuś będzie zabijał Itasia to Itachi mu w jakiś sposób przekaże wszystkie swoje techniki Sharingan. Bo niby jak Sasuke zdobyłyby Make...coś tam Sharingan (nie wiem jak sie pisze) Wink

Ale Itachi przecież tak naprawdę nie był zły...musiał to zrobić. Zresztą już nie długo jak będzie walka Sasuke i Itachigo to później się Wam wszystko wyjaśni...(nie będę zdradzać)

orisia-chan

Niedawno dowiedziałam się,że Itachi tak naprawdę nie był zły. I naprawdę go polubiłam.

Mischine

No ja też go polubiłam...bo jak się okazało, że on musiał to wszystko zrobić to aż mi się Go żal zrobiło...bo on też się w swoim życciu nacierpiał. A na dodatek to on od zawsze wiedział, ze zginie z ręki Sasuke i czekał na to... ;( Mi jest trochę smutno, że on zginął.

orisia-chan

Mi też się go żal zrobiło. On tak naprawdę bardzo kochał Sasuke..

Mischine

No...choć troszkę to dziwnie brzmi Wink

No przecież tak naprawdę on był tak jakby zwykłym człowiekiem...bo np. z Kisame to nawet nawet rozmawiał "normalnie", nie?
Może oni tak naprawde byli przyjaciółmi? No przecież skoro się dogadywali i byli razem w grupie..
-Ja już chyba fantazjuję... Wink

orisia-chan

Nom... Troszkę fantazjujesz Wink

Oni się chyba dogadywali, bo obaj byli bezkonfliktowi...

Mischine

Hehe...cała ja Wink

Ale chyba troche trudno mu było udawać przed Sasuke takiego złego, nie? ja np. kłamać prosto w oczy nie umiem

orisia-chan

Na pewno...
Ale dzięki niemu Sasuke stał się silniejszy.

Mischine

Niom

)

orisia-chan

Itachi był fajną postacią...

Mischine

Taa...znaczy w odcinkach to jeszcze jest

orisia-chan

Nom... Masz rację... Smile